Rozpoczęcie działalności gospodarczej jest dzisiaj coraz modniejszym sposobem na wychodzenie z kryzysu. Wielkie państwa muszą jednocześnie zastanowić się nad racjonalizacją swojej polityki fiskalnej tak by nie narażać i tak osłabionego już zadłużeniem zewnętrznym kraju na dalsze gospodarcze reperkusje i jednoczesnym wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw. Bo to właśnie te małe prywatne firmy mogą zrobić najwięcej dobrego dla gospodarki. Nawet jeśli mowa tutaj o firmach rodzinnych, które wyrabiają minimalny zysk i nie są skłonne do jakichkolwiek renowacji i ekspresowego podbijania rynku lokalnego – posiadanie własnej firmy rozwiązuje jednocześnie problem bezrobocia, pozwala zaktywizować zawodowo grupę ludzi, którzy nie mogliby inaczej zdobyć pracy. Przy okazji współczynniki tak makro jak i mikroekonomiczne dla kraju rosną w miarę pojawiania się nawet najbardziej prymitywnych przedsiębiorstw. Dlatego zamiast zwiększać podatki czasami lepiej jest zwiększyć pakiet pomocowy dla początkujących przedsiębiorców.